sobota, 18 sierpnia 2012

Toskania dzień piąty i szósty



Moja współpraca ze sprzętem elektronicznym jest orką na ugorze.  Mam nadzieję, że chociaż zdjęcia da się zamieścić. Kursor żyje własnym życiem, a spacja dostała drgawek. Krótko mówiąc, masakra jakaś totalna. Relacja z wędrówek musi poczekać.


1 komentarz: