Ktoś może zapytać dlaczego w okresie
przedświątecznym u mnie tylko ciasta i słodkości. Czy my na
Wigilię nie jemy zupy kapusty czy karpia? Oczywiście, że jemy.
O barszczu czy siemieniotce już
pisałam. Karp smażony, w galarecie czy po grecku również na
naszym stole występuje. Sposoby ich przyrządzania są tradycyjne i
większość z nas robi je podobnym sposobem.
Wigilijną kolację przygotowuję tak
jak to robiła moja Babcia, potem moja Mama. Bardzo tradycyjnie. I
ani mi w głowie żadne mody czy nowinki w stylu sushi zamiast karpia
czy zupy owocowej zamiast barszczu.
Jedyna działka, która poddaje się
okresowym zmianom to słodkości. Co prawda niezmiennie stałym
elementem kolacji wigilijnej są makówki ale reszta ciast ma
tendencje zmienne. Raz piekę sernik, raz ciasto czekoladowe, kiedy
indziej biszkopt z kremem. Tutaj pole do zaszalenia jest szersze.
Ten biszkopt z kremem makowym miał być
alternatywą makówek, bo część rodziny nie pała do nich
miłością. Okazało się jednak, że problem leży w maku i
jakiekolwiek ciasto z jego udziałem nie wzbudzi zachwytu.
Dobrze, że do świąt zostało jeszcze
trochę czasu. Ten biszkopt zjemy a potem upieczemy sernik.
Biszkopt imbirowy z kremem makowym
ciasto biszkoptowe:
4 jajka
4 łyżki mąki pszennej
4 łyżki cukru pudru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka imbiru mielonego
krem makowy:
1 szklanka suchego maku (jeśli kupicie
zmielony mak, masa roboty wam odpadnie)
250 g mascarpone
200 g kremówki
pół szklanki cukru pudru
2 krople aromatu pomarańczowego
kieliszek imbirówki
Dno formy wykładamy papierem do
pieczenia. Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni.
Oddzielamy białka od żółtek. Białka
ubijamy ze szczyptą soli na sztywno. Dosypujemy łyżkę cukru pudru
ciągle miksując. Kiedy cukier się całkowicie rozpuści, dodajemy
kolejną łyżkę. W ten sposób dosypujemy cały cukier. Otrzymana
masa białkowa powinna być sztywna i lśniąca. Teraz, ciągle
miksując, dodajemy po jednym żółtku.
Wyłączmy mikser i bierzemy się do
robót ręcznych. Przesiewamy mąki i imbir przez sito i dodajemy po
łyżce do masy jajecznej, delikatnie mieszając, by piana nie
straciła objętości.
Wlewamy ciasto do formy, wyrównujemy
powierzchnię i pieczemy 30 minut. Sprawdzamy patyczkiem czy jest
suche i wyłączmy piekarnik.
Pozwalamy ciastu wystygnąć i
zajmujemy się kremem.
Najważniejszą sprawą jest
temperatura kremówki i mascarpone. Niech na razie leżą w lodówce
i się chłodzą. My zajmiemy się makiem.
Mak zalewamy połową szklanki wrzątku
i mieszamy. Potem dobrze odsączmy na sicie. Zaparzony mam mielimy w
maszynce do maku lub dwa razy w maszynce do mięsa. Ciekawe czy
dałoby się zmielić mak w blenderze?
Zmielony mak łączymy z cukrem i
aromatem pomarańczowym. Kładziemy do lodówki, żeby dorównał
temperaturą śmietanie i serkowi.
Ubijamy kremówkę. Potem 3 minuty
miksujemy mascarpone. Dodajemy do mascarpone ubitą śmietanę.
Do osobnej miseczki kładziemy 4 łyżki
śmietany z serkiem i dodajemy łyżkę masy makowej. Mieszamy
dokładnie. Przekładamy do miski z kremem śmietanowo serowym i
mieszamy. Potem po łyżce dodajemy resztę masy makowej do kremu.
Mieszamy i wkładamy do lodówki na godzinkę.
Potem kroimy biszkopt na dwie części.
Dolną część ciasta skrapiamy imbirówką. Wykładamy 3/4 kremu i
przykrywamy drugą biszkoptową warstwą. Górę skrapiamy znów
imbirówką i smarujemy resztą kremu makowego. Na koniec posypujemy
kakao.
Bardzo makówkowe ciasto wyszło tylko
nieco bardziej ujarzmione.
Dla makówkożerców propozycja warta
rozpatrzenia.
Smacznych zapachów w kuchni i jak
najmniej przedświątecznej gorączki.
Pięknie się prezentuje w przekroju :)
OdpowiedzUsuńuważam, że taka alternatywa to genialny pomysł!
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale piękny, mimo, że ja nie lubię maku...z dużych ilościach, na widok Twojego ciasta ślinka cieknie. A co do potraw wigilinych ja równiez uważam, że stół wigilijny powinien być pokryty wspaniałymi tradycyjnymi potrawami. Jednak..jeśli ktoś ma inne pomysły...czemu nie. U mnie będzie tradycyjnie. Pozdrawiam kochana!
OdpowiedzUsuńPrzekroj ciasta jest zachecajacy! Ale makowki FOREVER!
OdpowiedzUsuńPiękne, smakowicie wyglądające ciacho! Genialny pomysł! Z pewnością go wypróbuję! A przy okazji pragnę złożyć Ci i Twojej rodzinie życzenia, zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, aby ten czas był możliwością na spędzenie z sobą wspaniałych chwil! Pozdrawiam Loreta
OdpowiedzUsuń