Pamiętacie kurczaki występujące razem z lemon curdem? Wiecie co robiły w świąteczne dni? Okazało
się, ze ich występ z cytrynowym kremem był tylko namiastką tego, co nastąpiło
potem. Kurczaki stały się gwiazdami pierwszej wielkości. Już po pierwszych zdjęciach
zdawaliśmy sobie, że tkwi w nich potencjał. Ale ich kariera dopiero się
rozkręcała.
Zresztą, co ja będę opowiadać. To trzeba zobaczyć.
Zapraszam was na migawki z kurczakowego życia, podpatrzone
przez Charlie’go Clifta.
A żeby nie było, że dziś nie ma nic dobrego do zjedzenia (choć wątpię, żeby dzisiaj ktoś tęsknił za pełnym talerzem) proponuję nalać sobie kieliszek pysznego ajerkoniaku i obejrzeć, co też robią niektórzy w śnieżną Wielkanoc.
ajerkoniak
1 szklanka wódki
1 szklanka cukru
1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego
6 żółtek
1 łyżeczka pasty waniliowej
Bardzo dokładnie ubijamy żółtka z cukrem. Musimy je ubić na
totalny puch. Potem, ciągle ubijając, wlewamy cienką strużką mleko. Tym samym sposobem, powoli wlewamy do
miksowanej masy alkohol. Powolutku i cierpliwie.
Następnie przelewamy przez sitko i butelkujemy. Po dwóch dniach
jest pyszny.
Nalanie sobie kieliszeczka ajerkoniaku będzie słodkim
deserem i nagrodą pocieszenia za widoki na zewnątrz.
Jeśli podobały wam się sceny z kurczakowego życia, to zapraszam tutaj.
Smacznego i dobrej zabawy.
Jeśli podobały wam się sceny z kurczakowego życia, to zapraszam tutaj.
Smacznego i dobrej zabawy.
:)))))ubawiłam się do łez,kuraki dały czadu,a ajerkoniak uwielbiam,z bananami i czekoladą:) Ciepłe pozdrowienia ślę:)))
OdpowiedzUsuńDzięki:))
UsuńKurczaki rewelacja uśmialam się zdrowo.Majka
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze. Pozdrowionka:)
UsuńPrzebojowe kurczaki owładnęły instagram!
OdpowiedzUsuńLikier jajeczny jest w sam raz i na Wielkanoc i na Boze Narodzenie *(bo chyba bardziej to mamy za oknem)
Absolutnie. Ajerkoniak jest dobry zawsze. Buźka
Usuńhaha padła :D Kurczak celebryta! I od razu humor mi się poprawił! Dziękuje :D
OdpowiedzUsuń