Czy macie skłonności do konfabulacji? Lubicie sobie
wyobrażać?
Dziś przyda się posiadanie umiejętności konfabulacji
przestrzennej (przysięgam, że nie wiem czy takie złożenie wyrazów
istnieje). Są takie miejsca, które w
zależności od oświetlenia czy pory dnia wyglądają jak… coś innego. Rząd domów czynszowych na Katowickiej
wieczorem, o zachodzie słońca, z perspektywy ogródków działkowych, wygląda jak
domy nad kanałami w Amsterdamie.
Więzienie w Bytomiu, kiedy stoisz w słońcu, na światłach od strony Opola
przypomina kamienicę we Florencji. A elektrownia, migająca nocą czerwonymi
światełkami, jak nic udaje wieżę Eiffela.
MMŻ , kiedy podzieliłam się z nim
tymi spostrzeżeniami zapytał, czy leki które biorę, mają skutki uboczne.
Może to nie skutki uboczne a tęsknota za podróżą? Jakoś tak
się składa, że wiosną coraz częściej zerkam na oferty biur podróży. To nic, że
już od lat nie jeździmy na wycieczki tzw. organizowane. Sami sobie jesteśmy
żeglarzem, sterem i okrętem. Moje zainteresowanie jest czysto teoretyczne. Czy
to zmęczenie zimą, czy znudzenie monotonią? Chyba z każdego po trochu. Stoję
jak ciele i myśli ulatują nad ciepłą wodę i rozgrzaną plażę. Ale jeśli mam być
szczera, to piwo wypite w Caffe Belgique w Amsterdamie czy latte na Piazza della Signoria we
Florencji zadowoliłyby mnie równie dobrze.
Gdzie te wakacje?
Wracam do domu, zerkam na kalendarz i uśmiecham się na myśl,
że na Sycylii w maju jest tak zielono.
Brzmi tajemniczo?
I bardzo dobrze. Całe życie chciałam być osnutą tajemnicą
femme fatale. Co prawda za dużo we mnie hurra optymizmu i rzucanie powłóczystych
spojrzeń średnio mi wychodzi ale od czego jest wyobraźnia. Nie bójcie się,
podzielę się z wami moją tajemnicą.
Ale jeszcze nie dzisiaj.
Dzisiaj spróbuję was namówić do szczupaka z sałatką z
cukinii.
1 płat szczupaka (na 4 porcje)
sok z cytryny
sól, pieprz
mąka do panierowania
olej do smażenia
masło do smażenia
Sałatka z cukinii
4 małe cukinie
1 ząbek czosnku
sól, pieprz
olej do smażenia
oliwa do sosu
Rybę myjemy, kroimy na kawałki, solimy, skrapiamy cytryną,
przykrywamy i odstawiamy na godzinę.
W tym czasie myjemy cukinię i kroimy wzdłuż na cienkie
plastry. Rozgrzewamy łyżkę oleju na patelni i smażymy cukinię. W pudełku
mieszamy 2 łyżki oliwy z oliwek z 1 łyżką soku z cytryny, odrobiną soli i
świeżo zmielonym pieprzem. Przeciskamy ząbek czosnku przez praskę i mieszamy z
sosem w pudełku. Dokładamy usmażoną cukinię, zamykamy pudełko i wstrząsamy nim
kilka sekund.
Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oleju i 3 łyżki masła.
Szczupaka panierujemy w mące i smażymy na patelni z każdej strony po 5 minut.
Podajemy na sałatce z cukinii i skrapiamy kilkoma kroplami
cytryny.
Ryba słodkowodna smakuje zupełnie inaczej niż morska. Nie
wymaga żadnych udziwnień smakowych. Uważam nawet, że łatwo przesadzić z ziołami
czy przyprawami. Do świeżej ryby wystarczy sól, pieprz i masło. Aha, odrobina
cytryny to wystarczająca ekstrawagancja.
Żegnam się w tym tygodniu. Słońca i wiosennych wrażeń życzę. I smacznego jak zawsze.
Może jakaś wyprawa z wędką w planach na niedzielę? W takim razie, powodzenia.
To sandacz czy szczupak, może to i wszystko jedno, ale lubię wiedzieć.
OdpowiedzUsuńSorry za zamieszanie. Zdecydowanie chodziło o szczupaka.
UsuńOch, podroze male i duze. Ja tez lubie bardzo!
OdpowiedzUsuńA rybka wyglada pychotnie! (tylko ... sandacz czy szczupak? Czy sa bardzo podobne i mozna do nich podejsc zamienie...?)
Można do nich podejść zamiennie. Ale to, co na zdjęciu, to na sto procent szczupak. Stres z publikowaniem w nieludzkich warunkach posta ma swoje konsekwencje:) Przepraszam
UsuńHa...cukienie uwielbiam, rybki uwielbiam...wiec myślę, że danie jest na szósteczkę. Piękności, do tego te TWOJE POETYCKIE opisy..bosko..Jak zawsze...jak zawsze u Ciebie jest ślicznie, bajecznie, kolorowo i....bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!:)
Ojejku! Chyba się zarumieniłam:))))
Usuń