Zrobienie brownie jest równie proste jak uśmiechanie. Myślę, że tak samo jak od urodzenia dano nam umiejętność uśmiechania się, tak od najwcześniejszych lat posiadamy umiejętność pieczenia brownie. Niestety, zarówno w pierwszym, jak i drugim przypadku chęć korzystania z możliwości nijak się ma do zastosowania w praktyce.
Wszyscy mamy odpowiednie mięśnie
twarzy by nie być ponurym. I co z tym robimy?
Nic.
Wszyscy mamy ręce, głowę i
zachcianki. I co z tym robimy?
To zależy.
Przeważnie marudzimy.
Dziś zamiast marudzić upieczemy
brownie. A potem się uśmiechniemy.
Bo brownie równa się sukces. Brownie
udaje się zawsze. Nawet jak nie wyjdzie.
Każdemu cierpiącemu na perfekcjonizm,
wszystkim skarżącym się na brak sukcesów powinno się wypisywać
receptę. Niepotrzebny jest do tego lekarz. Receptę możemy sobie
wypisać sami. Receptę na brownie. Pięć składników wystarczy by
poczuć się władcą materii. Że tylko kuchennej?
A kto powiedział, że ta jest gorsza?
Czekolada, cukier, masło, mąka, kakao. CCMMK.
Gdyby wstawić między nie malutkie „o”
co byśmy dostali? Czy ja widzę CCMMoK?
Zrobić brownie jest równie łatwo jak
dać buziaka. Radość z obu jest porównywalna.
Po co gadać? Róbmy brownie.
Brownie z Rolsami*
Dla foremki 18x26
110 g masła
150 g czekolady gorzkiej
2 łyżki kakao
3 jajka
150 g drobnego brązowego cukru
130 g mąki
1 łyżeczka esencji waniliowej
opakowanie cukierków karmelowych w czekoladzie
krem toffi lub cukier puder do dekoracji
Topimy masło z czekoladą. Studzimy.
Miksujemy z jajkami, cukrem i wanilią.
Dodajemy mąkę z kakao i miksujemy.
Rozwijamy cukierki z papierków.
Rozgrzewamy piekarnik do 170 stopni.
Foremkę wykładamy papierem do
pieczenia.
Do foremki przekładamy połowę
ciasta. W ciasto upychamy cukierki. Na górę kładziemy drugą część
ciasta.
Wkładamy do piekarnika i pieczemy 25
minut.
Upieczone wyjmujemy i nieco studzimy.
Po 10 minutach smarujemy grubą warstwą
kremu toffi* lub posypujemy cukrem pudrem.
Dekorujemy orzechami włoskimi lub
pekanami.
Widzieliście kiedyś krótszy przepis
na ciasto? Trzy zdania i ciasto ląduje w piekarniku.
Nie mówcie, że nie umiecie piec.
Umiecie, nawet, jeśli jeszcze o tym
nie wiecie.
*zamiast Rolsów można użyć Milka Toffee Clasic lub Mumsy Toffee lub po prostu ulubionych czekoladek
*zamiast Rolsów można użyć Milka Toffee Clasic lub Mumsy Toffee lub po prostu ulubionych czekoladek
Smacznego bardzo
Chyba az zrobie brownie! Tylko bez karmelkow :)
OdpowiedzUsuńBrownie jest dobre i bez karmelków:))
Usuńmmmmmmmmmmmmmm, POEZJA...po prostu POEZJA!!
OdpowiedzUsuńTylko nieco kaloryczna:))
Usuńoglądając Twojego bloga Limonko nie da się schudnć ,ja tyję już od samego patrzenia ,ale chcę takie i już
OdpowiedzUsuńMusi smakować nieziemsko
Smakuje cudnie.
UsuńA co tam odchudzanie... Raz się żyje. I niech to będzie smaczne życie:))